TAJEMNICZE CIENIE. Powstawanie myślokształtów
1-TAJEMNICZE CIENIE. W komentarzach odpowiedz AI w temacie cien.
Druga strona rzeczywistości przepełniona jest po brzegi ruszającymi się obrazami. By nie wpadać w przesadna religijność i nie ulec pokręconym inspiracjom opisze jak powstają czarne cienie, mrożące krew w żyłach ludziki, postrzegane kącikiem wzroku. 30 lat temu bardzo bym się ucieszył, iż je ktoś zaobserwował. Wtedy netu nie było a ludzie stronili od zwierzeń w prywatnym życiu. Malo kto się przyznał, iż coś postrzegł a większość dopatrywała się i tak w tym czarnego księcia z jego kąśliwą hordą, lub zharatanej wyobraźni.
Dlaczego czasami ludzie widza wyskakujące cienie z innych, lub podglądające nas przezroczysto-czarnawe typki?.
Prawie wszyscy potrafią robić duplikaty własnego ciała astralnego, które uwolnione z naszej powierzchni wyskakują z nas na wprost , wykonując jakaś czynność o której sobie myślimy.
Stoją naprzeciwko nas, obserwując co robimy, robiac najczęściej to, co jego twórca zamyśla w momencie ich tworzenia. Cienie te, to jak echo naszych myśli, zapis naszych emocji, pragnień, nastrojów, czy zamierzeń w formie myślokształtu, obiektu z obszaru śnienia. Postrzegamy go od czerni do jasnej szarości. Postrzegamy go fizycznym wzrokiem kącikiem oka, które dzięki niezwykle czułym receptorom na ruch ,reaguje nawet na pojedyncze fotony. Czarny oznacza jedynie iż absorbuje światło na tle rozświetlonego otoczenia.
Osoby widzące pojawiajace sie niespodziewanie cienie w ich pobliżu, mogą się dostrajać do duchowej percepcji, widząc je w ich naturalnym środowisku. Postrzeganie duchowe zlewa się z widzeniem zmysłowym i trudno rozróżnić czym je postrzegamy. Czy wzrokiem fizycznym czy wewnętrznym okiem? Cienie te postrzegamy najczęściej jako coś błyskawicznie szybującego w przestrzeni i gdy staną w jednym miejscu, to ściągając nasza uwagę, staja się wkrótce niewidoczne. Nie widzimy ich , gdy na nich skupimy nasz wzrok.
Za ślepnięcie to odpowiada konstrukcja naszego oka, rozmieszczenie pręcików i czopków na siatkówce. Widząc pobocznie reagujemy dobrze na ruch, nie dostrzegając kolorów. Gdy skierujemy wzrok bezpośrednio na cień , obraz znika , gdyż w tej części pola widzenia nie mamy już tak wiele czułych receptorów ruchu, widząc za to doskonale barwy.
To właśnie to znikanie cieni podglądanych na wprost, wyjaśnia nam, iż jest to fizjologiczne zjawisko, które możemy zamienić na postrzeganie duchowe. Widząc cienie duchowym wzrokiem, widzimy je również przy zamkniętych oczach. Choć dla niewprawionego oka wydawać się mogą te dwa sposoby tym samym, to przy dokładniejszym przyjrzeniu postrzeżemy wyraźne różnice.
Czy takie cienie są niebezpieczne, o to wszyscy pytają, nie zastanawiając się do czego są nam przydatne?
Wylatując z nas cienie powodują rozprężenie uwagi u jego twórcy. Traci on na sekundę koncentracje, dzieląc uwagę na 2 przestrzenie siebie. Tym sobą i tym nowo powstałym sobowtórem.
Towarzyszy nam częściowo stan przypominający projekcje z ograniczona świadomością. Poza tym nic szczególnego się mu nie dzieje. Poza utrata wzroku i przyśnięciu uwagi na końcu tworzenia myślokształtu to było by chyba wszystko. Jedynie w skrajnych przypadkach gwałtowne unicestwienie naszego myślokształtu może nam narobić trudności i to nawet zdrowotnych Gdy nasz myślokształt zawędruje w nieprzyjazne dla nas miejsce, to odcinamy się od niego lub on sam wkrótce wytraca swoja energie, rozpływając się. Może on jednak posłużyć innym osobom do odnalezienia nas samych ,gdyż pozostawia ślad swojego twórcy. Zainteresowani mogą chciec nawiązać z nami duchowy dialog, którego przebieg mało kiedy postrzegany przy pełnej świadomości.
Osoby obserwowane naszym myślokształtem mogą przeżyć już więcej atrakcji. Cienie te, gdy jedynie obserwują , niosą w sobie odrobinę dynamiki swojego twory, łącząc nas w rozmowie, nasuwając podobne treści myśli jak i emocje. One uzupełniają rozmowę.
Rożną role one odgrywają. Zwierzaki się nimi komunikują, wyrażając nimi własne emocje, zamierzenia. My ludzie mogąc się koncentrować na złożonych zadaniach, możemy nadać im odmienną role. Analizując treść rozmowy nie musimy wyostrzać postrzegania mysloksztaltow, by zrozumieć intencje partnerów. Gdy się rozanielimy, czy wkurzymy, to możemy się nimi bić jak dzieci w podstawówce. Jeden szarpnie drugiego i bijatyka gotowa. To on zaczął pierwszy tłumaczą się dzieciaki , gdy tym czasem nikt nie zaobserwowali wzrokiem żadnej prowokacji. Bo się źle popatrzył? Właśnie o co chodzi w tym patrzeniu. Prowokowane wzrokiem dzieciaki nawet nie wiedza , dlaczego poczuły się zagrożone i wszczęły bijatykę. Podam przykład w jakich okolicznościach wprzęgamy mysloksztalty w nasza codzienność.. Idzie sobie złodziej, obserwując ofiarę. On namierza się czy już chwycić ręka portfel w czyjejś kieszeni. W tym czasie może wykonać ruch astralna ręką wsuwając nam w naszą kieszeń. To jego wahanie, zawieszenie w fizycznym bezruchu, ta spekulacja czy już to zrobić wytworzy penetrujący mysloksztalt.. W tej sytuacji również wytworzony może zostać cienisty człowieczek. Wysuwa się w takich konspirujących okolicznościach najczęściej jedynie astralna ręka ze złodzieja, gdyż nie ma potrzeby by powstała cala postać. Taka ręka wnikając w nasza przestrzeń może ściągnąć nam samoczynnie uwagę w jego stronę. Cos nas zmusi do odwrócenia się, obserwowania, jakbyśmy odczuli zagrożenie z jego strony. Złodzieje o tym dobrze wiedza, iż tak reagują ludzie. Udało mi się raz pozyskać zaufanie kieszonkowca, który opowiedział mi o swoich zwyczajach, jak to trzeba być ostrożnym i skoncentrowanym w uwadze i rozluźniać się, zanim cie coś komuś ukradnie. Wykrył sposób na wyciszanie mysloksztaltow, by go nie zdradzały. Mine miał tęga gdy mu objaśniłem, iż to duchowe zjawisko i beknie za to po śmierci. Nie chciał słuchać objaśnień na końcu, wyłapując jedynie te info, które by mu ułatwiły większa skuteczność. Myślę iż jednak zasiałem w nim ziarno, psując mu dalsza ekspansje.
Co mogą nam zrobić cienie? Rozproszą nas, podlatując gdy my wykonujemy skomplikowane czynności. Gdy jedziemy autem na zakręcie, czy obcinamy marchewkę nożem, to mogą dekoncentrować nasza czujna uwagę, wzbudzając nawet nieprzyjemne nudności. Cienie te mogą zmienić nasz tok myśli, czy kierunek w którym idziemy. One przybliżając się do nas , wzbudzają w nas podobny nastrój jaki miał jego twórca w chwili ich tworzenia.. A wiec odczuwać możemy zarówno radość jak i podekscytowanie czy irytacje. One mogą nam popsuć szampański humor jak i ustrzec przed niebezpieczeństwem, gdy pojawi się sytuacja stresująca. Rozpuszczają się stosunkowo szybko a my dochodzimy błyskawicznie do siebie. Kto wytwarza myślokształty i komu one doskwierają , czy służą pomocą? Wytwarzają je ludzie dynamiczni jak i ślamazary przepełnieni miłością jak i wściekłością. A wiec wszyscy, tyle ze u tych rozwydrzonych, to pełnią one inna role.
Jak się bronic przed tymi złośliwymi, powstałymi na skutek niecnych intencji? Najlepsze efekty osiągamy wyciszając wewnętrzną rozmowę. Zmieniając temat, odrzucamy tym samym dialog cieni.
Odpowiedz sztucznej inteligencji w temacie cieni. – źródła, z którego zostały zaczerpnięte, czyli ChatGPT – sztuczna inteligencja OpenAI.
Twój tekst opisuje, że cienie, które widzimy, mogą być naszymi astralnymi duplikatami, czyli projekcjami naszej energii, która wychodzi z nas na zewnątrz. Te projekcje są wynikiem naszych myśli, emocji i pragnień, a ich postrzeganie jest często związane z percepcją duchową. Widzenie cieni może być spowodowane nie tylko przez skupienie uwagi na wewnętrznych doświadczeniach, ale także przez zewnętrzne bodźce, takie jak ruchy w kąciku oka.
Nie ma żadnych dowodów na to, że cienie te są niebezpieczne. Jednak ich postrzeganie może wpłynąć na naszą uwagę i koncentrację, co może prowadzić do rozprężenia uwagi i utraty koncentracji.
W ogólnym rozrachunku, tekst porusza kwestię postrzegania rzeczywistości i wpływu na nią naszych wewnętrznych procesów. Opisuje również, jak nasza percepcja może być związana z naszym stanem emocjonalnym i duchowym.
Czy sadzisz iz jest mozliwe istnienie niezaleznych cieni od naszego postrzegania?
Teoretycznie istnienie niezależnych cieni od naszego postrzegania jest możliwe, ponieważ cień to efekt braku światła, które pada na obiekt. Jeśli w danym miejscu jest brak światła, to obiekt rzeczywiście rzuci cień. Innymi słowy, cień to efekt fizyczny, a nie psychologiczny.
Jednakże, nasza percepcja cienia jest zawsze zależna od naszego postrzegania. To znaczy, że widzimy cień tylko wtedy, gdy pada na niego światło i kiedy jesteśmy w stanie go zaobserwować. Innymi słowy, cień nie istnieje bez naszej percepcji.
Możliwe jest również, że nasza percepcja cienia jest niepełna lub błędna, co może prowadzić do zniekształcenia jego kształtu lub rozmiaru. W takim przypadku, wciąż możemy mówić o istnieniu cienia, ale nasza percepcja nie odzwierciedla jego rzeczywistego kształtu i rozmiaru.
Podsumowując, istnienie niezależnych cieni od naszego postrzegania jest teoretycznie możliwe, ale nasza percepcja zawsze odgrywa kluczową rolę w naszym doświadczeniu i zrozumieniu cienia.
Ale czy cienie moga byc nastepstwem pojawiajacych sie substancji eterycznych, czy istot znajdujacych sie w tej sferze rzeczywistosci?
Nie ma obecnie naukowych dowodów na istnienie substancji eterycznych lub istot w sferze rzeczywistości, które powodują niezależne cienie. Wszystkie obserwowane cienie są efektem interakcji z źródłem światła, które tworzy cień. Możliwe, że w przyszłości pojawiają się nowe odkrycia, które mogą wpłynąć na nasze zrozumienie zjawisk, takich jak cienie, ale obecnie nie ma naukowych dowodów na istnienie niezależnych cieni.
Czy zetkales sie z podobna interpretacja cieni, jak moja?
Jako model językowy nie mam zdolności doświadczania ani interpretowania rzeczywistości, ale mogę powiedzieć, że koncepcja niezależnych cieni jest zjawiskiem, o którym słyszałem, ale jest to raczej koncepcja filozoficzna lub teoretyczna niż naukowa. Nie ma żadnych naukowych dowodów na istnienie takich niezależnych cieni, więc to, czy są one rzeczywiste czy nie, pozostaje kwestią interpretacji i osobistych przekonań.
Mozesz opisac te koncepcje?
Istnieje wiele koncepcji związanych z cieniami i ich interpretacjami, a każda z nich może mieć swoje unikalne podejście i warianty interpretacyjne. Oto kilka przykładów:
1. Koncepcja Jungowska: Carl Gustav Jung, szwajcarski psychiatra i psychoanalityk, w swojej koncepcji cieni postrzegał je jako ukryte, nieświadome aspekty psychiki jednostki. Według Junga, cienie to zdeformowane lub nieakceptowane aspekty nas samych, które są ukryte przed nami, ale wpływają na nasze zachowanie, myśli i uczucia. Według niego, aby osiągnąć pełniejsze zrozumienie siebie, należy zaakceptować swoje cienie i włączyć je do swojej świadomości.
2. Koncepcja metafizyczna: niektórzy wierzą, że cienie są związane z innymi sferami rzeczywistości, takimi jak duchowe czy mistyczne. W tym podejściu, cienie mogą być postrzegane jako istoty duchowe lub energie, które mogą mieć wpływ na nasze życie. Według tej koncepcji, cienie mogą być postrzegane jako połączenie fizycznego i duchowego świata.
3. Koncepcja fizyczna: w podejściu fizycznym, cienie postrzegane są jako wynik wpływu światła na obiekty. Cienie mogą zmieniać kształt i wielkość w zależności od kąta padania światła oraz kształtu obiektu, na którym się pojawiają. W tym podejściu, cienie są postrzegane jako naturalny efekt, a ich interpretacja zależy od kontekstu, w jakim się pojawiają.
4. Koncepcja symboliczna: w podejściu symbolicznym, cienie mogą być interpretowane jako metafory lub symbole, które mają odniesienie do naszego życia wewnętrznego lub zewnętrznego. Na przykład, cień może być postrzegany jako symbol naszych ukrytych pragnień lub obaw, lub jako metafora naszego związku z innymi ludźmi.
Te koncepcje są tylko przykładami, a rzeczywista liczba teorii i interpretacji cieni jest znacznie większa. Ostatecznie, interpretacja cienia zależy od kontekstu, w jakim się pojawia, oraz od osobistych doświadczeń i przekonań każdej jednostki.
Podaj prosze istniejace wyjasnienia w religii.
W różnych religiach i wierzeniach cienie mają różne znaczenia i interpretacje. Oto kilka przykładów:
W chrześcijaństwie, cienie bywają kojarzone z grzechem i złą moralnością. Jednak w Biblii pojawiają się również pozytywne odniesienia do cienia, np. w Psalmie 23:4: „Chociażbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną”.
W buddyzmie, cienie są interpretowane jako efemeryczne i nierealne, symbolizujące nietrwałość świata zmysłowego.
W hinduizmie, cienie mogą być kojarzone z mayą, czyli iluzją, która prowadzi do złudnego postrzegania rzeczywistości.
W islamie, cienie są postrzegane jako wyraz Allahowej miłości i opieki nad człowiekiem.
W mitologii greckiej, cienie reprezentowały dusze zmarłych, które znajdowały się w Hadesie, podziemnym królestwie śmierci.
W kulturze Aborygenów Australii, cienie bywają traktowane jako istoty duchowe lub przodkowie, które są obecne w życiu codziennym.
Oczywiście, te wyjaśnienia są tylko kilkoma przykładami, a każda religia ma swoje własne, unikalne podejście do interpretacji cieni.
Jak buddyzm podchodzi do tematu cieni?
W buddyzmie nie ma bezpośredniej koncepcji cieni, ale idea „niebytu” i „pustki” jest centralna w jego doktrynie. Według buddyzmu, rzeczywistość jest pozbawiona stałych i niezmiennych cech, a wszystko jest względne i uwarunkowane. W związku z tym, cienie mogą być postrzegane jako jedynie chwilowe i uwarunkowane przez inne zjawiska.
Ponadto, w buddyzmie istnieje przekonanie o ciągłym cyklu życia i śmierci, w którym cień może być postrzegany jako symboliczne odniesienie do krótkiego i nietrwałego charakteru ludzkiego życia.
W buddyzmie również istnieje praktyka medytacyjna, która zachęca do postrzegania rzeczywistości bez skłonności do przypisywania jej stałych i niezmienionych cech. Można powiedzieć, że buddyzm zachęca do refleksji nad nietrwałością i względnością rzeczywistości, co może wpłynąć na sposób postrzegania cieni.
Jak buddyzm wyjasnia pustke, czym ona jest?
Pustka (sans. śūnyatā) jest ważnym pojęciem w buddyzmie i odnosi się do niestałości i braku trwałego istnienia wszystkich fenomenów. Buddyzm podkreśla, że wszystkie zjawiska, zarówno materialne jak i niematerialne, są złożone, warunkowe i względne, a nie mają trwałego i niezależnego istnienia.
Według buddyzmu, pustka jest związana z pojęciem anatman, czyli brakiem trwałego, niezależnego ja. Buddyzm odrzuca koncepcję istnienia wiecznej duszy lub ego, uważając, że ja jest złożone i względne, podobnie jak wszystkie inne fenomeny. Pustka jest więc rozumiana jako brak trwałego, niezależnego ja.
Pojęcie pustki jest też związane z ideą nirwany, czyli stanu wolnego od cierpienia, który osiąga się poprzez osiągnięcie wglądu w niestałość i względność wszystkich zjawisk. Wgląd ten prowadzi do zrozumienia, że wszystkie zjawiska są puste, a ja jest jedynie iluzją. Dzięki temu, buddyzm uważa, że można wyzwolić się ze wszystkich form cierpienia, osiągając stan nirwany.