Nauka rysunku

Julia rysuje już 2 lata. Jej pierwsze mango szkice zastąpiła portretami. Pierwsze rysunki, o wyolbrzymionych oczach, nabrały z czasem dojrzalszej formy.

Na rysunkach postrzec można jej rozwój. Nie udało mi się odszukać jej pierwszych prac, w których ksztalt twarzy rozciąga się jak guma, tracąc swoja formę. Portret starca w sepii, węglem, wykonała już w tym roku. Z każdym kolejnym rysunkiem nabierała coraz więcej, pewności i doświadczenia. Można postrzec jak stają się jej ruchy coraz pewniejsze, fragmenty twarzy nabierają przestrzeni, oddając trafniej charakter człowieka. Rysunki w węglu nabierają precyzji, ilość szczegółów znacznie wzrasta, tak jak by narzędzie ulegało coraz bardziej woli rysującej. Gdy rozpoczęła rysować kolorowymi pastelami to jej rysunki utraciły świeżość. Dodatkowy element jakim stal się kolor, odciągał jej uwagę od obserwowania formy. Pokazałem jej jak sam to robię, rozcierając zamaszyste pociągnięcia pasteli, cala powierzchnia reki na kartce papieru. Ustaliło to grunt, podstawowy kolor portretu. Resztą pracy w portrecie, stało się uzupełnienie półtonów, jak w przypadku monochromatycznych rysunków węglem. Nauka rysowania wtedy znacznie przyspieszyła. Stalo się to bez slow, -pokazaniem mojej reki, przełamującym jej strach przed czystą powierzchnia papieru.

W ostatnich portretach, dobierając odpowiedni kolor pasteli, udało się jej trafnie oddać charakter rysowanych osób. Wzrastająca w jej pracach syntetyczność lini, odważne pociągnięcia pasteli jest dopiero początkiem jej nauki rysunku.. Gnana dziecięca potrzeba miłości i piękna nie potrafi przyspieszyć swojej pracy brzydkim a koniecznym pociągnięciem pasteli. Czekaja ja tematy i zagadnienia artystyczne o wiele bardziej złożone, których stopień trudności wprawił by ja teraz w zakłopotanie. Jakiekolwiek by nie były one trudne , ważne jest , ze pokonuje strach przed nieznanym materiałem i elastycznie podchodzi do rożnych technik rysowania. Ucząc się rysowania, blokujemy się oczekiwaniami szybkiego sukcesu, naszymi upodobaniami artystycznymi, mając już ukształtowane wyobrażenia o efekcie swojej pracy. Bardzo szybko przyjmujemy jakiś styl, manierę, której ciężko nam się jest pozbyć. Serdeczne uwagi doświadczonych rysowników, podważają nasze poczucie wartości i zamiast pomoc wprawiają często w zakłopotanie. Dzieciarnia, przyzwyczajona w szkole do szturchańców, doskonale sobie radzi, gdy podsuniemy jej w odpowiednim momencie cenne rady. Rozwija się o wiele szybciej niż dorosły fascynat sztuki, opanowując skomplikowane zależności formy i koloru Gdy w rysunku stopień trudności wzrasta i nie chodzi już tylko o odwzorowanie widzianego a o świadomą transformacje rysowanego tematu, to młodzi oczywiście ustępują tym dojrzalszym. Jak bardzo ważna jest świadomość widzenia formy przez nauczycie i jego ostrożność w przytaczaniu przykładów uczniom, zrozumiałem odnajdując rysunki Juli, ukryte w szufladzie.

Sądząc, ze czas na kolejna zmianę, zaproponowałem jej rysowanie pędzlem. Celem tego ćwiczenia było określenie charakteru twarzy przy pomocy paru dynamicznych pociągnięć pędzla, tak by najistotniejsze cechy charakteru człowieka, określone zostały przez nią przy pomocy grubych lini. Kręciła się niepewnie, starając się niezadowolona spełnić moje oczekiwania. Jeszcze tego samego wieczoru, chowając się w pokoju, narysowała wiele mango, pięknie uśmiechające się twarze z wielkim oczami. W czasie nauki w Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych, obecnie Akademia Sztuki, trafiłem wielokrotnie na brak akceptacji wewnętrznych upodobań uczniów. Gnająca na złamanie karku nauczycielka rysunku, podtykała macosze rady, z myślą o końcowym przeglądzie.

Dużym problemem dla uczącego się rysowania jest zdobycie dystansu do rożnych prezentowanych mu technik rysowania. Skonfrontowany z rożnymi stylami i technikami musi się określić , podejmując wiążące decyzje. Jak rysować i co powinno stać się przedmiotem moich rysunków? Najczęściej rysujący przygotowują się do jakieś szkoły a wtedy jej charakter określa rodzaj ćwiczeń , jakie powinien koniecznie opanować. Gdy uczący ma wolna rękę i motywuje go do działania radość w pracy twórczej, to powinien zachować szczególna ostrożność wobec chętnie udzielanych porad przez dojrzałych malarzy. Najwspanialsza pomocą są nieme korekty, -uczestniczenie dojrzalszej osoby w trakcie naszego rysowania. Kilka pociągnięć węglem doświadczonego nauczyciela na naszym rysunku więcej dla nas będzie znaczyć niż mnóstwo przepięknie wypowiedzianych slow czy przeczytanych z wypiekami książek.

Z myślą o tym zacznę nagrywać filmy o rysowaniu i malowaniu, pokazując krok po kroku powstawanie moich prac. Podejmując się w następnych latach rożnych tematów i przybierając przeróżne style i techniki malarskie, zgromadzę niezbędny materiał filmowy, który udostępnię zainteresowanym . Zwiększę również ilość artykułów poświęconych pracy twórczej. Prezentując zdjęcia dekorowanych wnętrz, opisywać będę na wesoło ich realizacje, udzielając obszernych wyjaśnień. Doświadczenie ezoteryka umożliwia mi postrzeżenie procesu tworzenia odmiennie,- o sukcesie pracy artystycznej decyduje nasza umiejętność osiągania zmiennych stanów swiadomosci. Dzięki nim możliwy jest wgląd w formę przedmiotu i zapamiętanie jego istoty, co staje się bardzo przydatne gdy staramy się go narysować. Co zrobić by wpadać w twórczy trans i jakie są z tego korzyści, będzie tematem kolejnych artykułów.